W I T A M Y   N A   S T R O N I E    G M I N Y   Ś W I E R C Z ÓW 

Otwarcie Izby Pamięci w Dąbrowie

Krótka rozmowa z inicjatorami powstania Izby Pamięci

Barbara Jarmuszewska: Pani Zofio, jest Pani jedną z inicjatorek powstania Izby Pamięci w Dąbrowie, proszę opowiedzieć czytelnikom, skąd wziął się pomysł na izbę?

Zofia Adamczyk: Słowa Juliana Tuwima ,,Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa o nim pamięć” przyświecały nam podczas tworzenia dąbrowskiej izby pamięci. Sam pomysł utworzenia takiej izby zrodził się wtedy, gdy nadawaliśmy naszej szkole imię Polskich Górali. Stworzyliśmy wtedy w szkolnej czytelni niewielką tymczasową wystawę staroci i zdjęć, które dokumentowały nasze góralskie pochodzenie. Zachęceni tym, że wystawa cieszyła się dużą oglądalnością, przystąpiliśmy do gromadzenia większej liczby eksponatów.

B.J.: Skąd się wzięły te wszystkie wspaniałe eksponaty. Skąd pozyskaliście tyle wspaniałych sprzętów?

Z.A.: Przez cały rok zwoziliśmy z dąbrowskich strychów i piwnic stare meble, narzędzia, maszyny, naczynia, ubrania, obrazy, dokumenty, odznaczenia i przeróżne pamiątki rodzinne. Wiele z nich wymagało naprawy i gruntownego mycia, aby zedrzeć kurz i patynę z kilku dziesięcioleci. Dużo wysiłku wymagało też wniesienie tych rzeczy na piętro naszej świetlicy, bo tam znaleźliśmy miejsce na naszą izbę. W tym niewielkim pomieszczeniu wygospodarowaliśmy też miejsce, gdzie nasi miejscowi artyści udostępnili nam swoje prace, aby i po nich zostały pamiątki. Ostatecznie udało nam się 10 listopada oficjalnie otworzyć izbę dla zwiedzających.

B.J.: Panie Grzegorzu wiem, że był Pan jednym z pomysłodawców inicjatywy stworzenia Izby Pamięci w Dąbrowie, a także współuczestniczył Pan w organizowaniu eksponatów do Izby. Proszę powiedzieć czy trudno było zdobyć te wszystkie eksponaty?

Grzegorz Paduch: Mieszkańcy bardzo chętnie przekazywali eksponaty. Jeździliśmy wspólnie je odbierać. Mieszkańcy obdarzali nas serdecznością i pełnym zaufaniem. Bardzo chętnie i wręcz z dumą przekazywali pamiątki zgromadzone w domach i na strychach. Pomysł stworzenia Izby bardzo się im spodobał.

B.J.: Jak długo trwało organizowanie rzeczy, które możemy oglądać w Izbie?

G.P.: Przygotowania do otwarcia Izby trwały prawie pół roku. Z większymi i mniejszymi przerwami, rozmawialiśmy z mieszkańcami i zwoziliśmy przedmioty. W międzyczasie Gmina wykonała remont pomieszczeń. My zabezpieczaliśmy zebrane przedmioty, szczególnie wymagały tego rzeczy drewniane. Pracy było dużo, ale bardzo pomagali nam ludzie z Dąbrowy za co serdecznie dziękuję.

B.J.: Jakie są Pana plany związane z dalszą działalnością Izby?

 G.P.: Eksponatów jest bardzo dużo, w związku z czym w przyszłości na pewno chcielibyśmy poszerzyć izbę o nowe pomieszczenia. Ilość zgromadzonych eksponatów przerosła nasze oczekiwania. Na chwilę obecną Izba będzie dostępna dla zwiedzających w niedzielę. Dla grup oczywiście jest możliwe zwiedzanie w tygodniu. Warunkiem jest wcześniejsze umówienie się telefoniczne. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszej Izby. Myślę, że warto.

B.J.: Dziękuję za rozmowę.

Izba Pamięci w Dąbrowie - otwarcie

Symbolicznego przecięcia wstęgi, w dniu 10 listopada 2024 roku dokonały Starosta Namysłowska Jolanta Wilczyńska, Wójt Gminy Świerczów Barbara Bednarz oraz kierująca pracami przy tworzeniu izby Pani Zofia Adamczyk. Poświęcenia Izby dokonał ks. proboszcz Krzysztof Szczeciński. Na uroczystości byli obecni również: Dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki w Świerczowie Robert Socha, Pełnomocnik do Spraw Rozwoju Obszarów Wiejskich Ryszard Wilczyński , Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Polskich Górali w Dąbrowie Aneta Ilnicka oraz licznie zgromadzeni dąbrowianie. Wszyscy zwiedzający zostali ugoszczeni kawą i herbatką oraz pysznym ciastem upieczonym przez dąbrowianki. Uroczystość otwarcia swoimi występami uświetnił zespół „Dąbrowianie”.

005.jpeg

Izba powstała dzięki pozyskanym na ten cel funduszom z Marszałkowskiej Inicjatywy Sołeckiej oraz dotacji Gminy Świerczów. W ramach projektu zakupiono gabloty, witrynę, sztalugi i antyramy. Urząd Gminy w Świerczowie ze środków własnych dokonał także remontów w postaci pomalowania ścian izby i ufundowania tablicy informacyjnej.

Wielkie podziękowania należą się tym mieszkańcom Dąbrowy, którzy użyczyli eksponatów do naszej izby oraz tym, którzy bezpośrednio pracowali przy jej tworzeniu. A więc panom, którzy zwozili i dźwigali eksponaty na własnych plecach, naprawiali je i ustawiali: Patrykowi Szewczykowi, Kacprowi Sodomora, Piotrowi Uryga, Szczepanowi Rębilas, Bogdanowi Baj, Mirosławowi Groblica, Jerzemu Prus, Lucjanowi Adamczyk oraz największe podziękowania za ogromny wkład pracy i poświęcony czas Panu Grzegorzowi Paduch.

Dziękujemy paniom, które przez wiele godzin myły i uzdatniały eksponaty do użytku: Bogusławie Szopa, Halinie Jemczura, Grażynie Zawadzkiej, Barbarze Baj, Monice Chełmeckiej, Elżbiecie Juszczak (dodatkowo za uszycie firanek) oraz Pani Zofii Jany za wykrochmalenie serwetek, a także Pani Beacie i Jasiowi Filipowicz za wszelką pomoc.

010.jpeg

Bardzo dziękujemy też dąbrowiankom, które nieodpłatnie upiekły pyszne ciasta na naszą uroczystość: Ewie Giza, Honoracie Borys, Alicji Szkapiak, Halinie Jemczura, Zofii Jany, Grażynie Zawadzkiej, Monice Chełmeckiej, Amelii Janas, Irenie Uryga, Marcie Kulak, Agnieszce Rębilas i Karolinie Nalewajko. Organizatorzy kierują także podziękowania do właścicieli dąbrowskich sklepów oraz innym sponsorom za pomoc w zorganizowaniu walczyka czekoladowego.

Dzięki wysiłkowi wielu ludzi udało się stworzyć miejsce, gdzie zachowana zostanie pamięć o naszych przodkach i to nie tylko tych z gór, ale wszystkich, którzy przez lata żyli wspólnie i pracowali ciężko na dąbrowskiej ziemi. Może dla kogoś z zewnątrz są to tylko stare rzeczy, ale dla nas dąbrowian mają one wielką wartość, bo nimi posługiwali się nasi ojcowie, bo wykonali je nasi dziadowie, a nasze babcie nosiły je dumnie idąc do kościoła. Niech pamiątki po nich obudzą w nas wspomnienia, a czasem nawet sprawią, że zakręci się łezka w oku. Niech ciągle będą z nami. Przyprowadzajcie tu swoje dzieci i wnuczęta, przypominajcie im o swoich korzeniach, żeby i oni pamiętali o nas, kiedy nas już nie będzie.

Przez najbliższe pół roku izba będzie otwarta dla zwiedzających w każdą pierwszą niedzielę miesiąca od godz. 15.00 do 17.00.

Zofia Adamczyk